Kuchenne historie cz.4: Podwyżka? Nowy samochód!
No no – i znowu ten sam 'bohater’ dostarczył tematu na kolejny odcinek ’kuchennych historii’. Ostatnio mamy nieco więcej okazji do wspólnych rozmów, chociaż raczej już nie długo, bo ten …
No no – i znowu ten sam 'bohater’ dostarczył tematu na kolejny odcinek ’kuchennych historii’. Ostatnio mamy nieco więcej okazji do wspólnych rozmów, chociaż raczej już nie długo, bo ten …
I oto w chwale (nieco wątpliwej, ale zawsze) wraca bohater z pierwszej części kuchennych opowieści. Stosunkowo rzadko mam szansę 'wychylić’ z nim kubek kawy, a ostatnio w nieco szerszym towarzystwie …
Kontynuuję mini-serię wpisów zapoczątkowanych tu. Przypomnę na szybko – to dość lekkie w swojej formie wymiany zdań pomiędzy dobrze zarabiającymi 30-paro latkami, pokazujące ich „pogrążenie” w konsumpcjonizmie. Każdy z nich …
Nie – nie jest to wstęp do kolejnego kulinarnego show. Akurat mam takie „szczęście”, że mój pokój w pracy jest niedaleko kuchni. Wiadomo co to oznacza – wprost nieprzebrany materiał …
Strefa komfortu – przestrzeń, w której czujemy się bezpiecznie – przede wszystkim pod względem psychologicznym, ale i fizycznym. Czym jest dla mnie? To stabilna, ta sama od lat, dobrze płatna …
Oj, nowy rok przynosi zmianę za zmianą. Styczeń to miesiąc, kiedy założyliśmy działalność gospodarczą, Wolna złożyła wypowiedzenie dotychczasowemu pracodawcy, a ja codziennie wstaję o 5:30 rano, żeby mieć co publikować …
Pomyślałem sobie, że w ramach małej przerwy od moralizatorsko-edukacyjnych wpisów pokuszę się o eksperyment. Obiektami moich wcześniejszych badań była: kochana córcia, współpracownicy, a przede wszystkim: ja sam. Tym razem odwrócimy nieco role …
Wszyscy doskonale wiemy, że oszczędzanie na emeryturę jest niemodne. Nieważne, czy mówimy o emeryturze pojmowanej tradycyjnie (której – moim zdaniem – pokolenie Y nie dożyje), czy tej wypracowanej samemu, której …
Ehhh – skleroza nie boli, jak to mówią. Dobrze, że blog to nie żona, bo gdybym zapomniał o naszej rocznicy ślubu, byłoby krucho. Na szczęście tą ważną datę (i imię …
To miał być zupełnie inny wpis. Miało być o projekcie „miesiąc bez auta”, który zamierzamy przeprowadzić w swojej rodzinie we wrześniu. Miało być kilka argumentów, dla których samochód jest be …